sobota, 29 listopada 2014

Samo życie - ogólny rachunek sumienia


Koniec następnego roku zbliża się dużymi krokami. Niedługo święta, Nowy 2015 Rok.. i jak co roku każdy będzie odwracał się myślami wstecz analizując dokonania, spalone pomysły czy niespełnione marzenia. Pózniej będziemy tworzyć plany na kolejny rok, miesiąc, tydzień itd...
A ja zainspirowana książką "52 tygodni" Ludmiły Piaseckiej i powoli analizując nie ostatni rok, a 30 lat swojego życia dochodzę do różnych wniosków...

Trzydzieści
30 lat minęło - nie "jak jeden dzień", bo za dużo rzeczy się wydarzyło, a to trwało, trwało i nadal trwa...

Dwanaście 
12 lat temu zaczęłam studia i gdybym wtedy wiedziała to co wiem dzisiaj, na pewno wybrałabym bardziej świadomie kierunki. Pokończyłam trzy różne dziedziny i w chwili obecnej za dużo po nich mi nie zostało.

Cztery
Od 4 lat pracuję w Państwówce, a raczej jestem zatrudniona, bo od ponad 2 lat jestem na urlopach.

Dwa
Prawie tyle latek ma już mój synek, oczko w głowie całej rodziny :)

Dziesięć
Tyle kilogramów planuję zrzucić :)

Pięćdziesiąt dwa
Za tyle tygodni moje życie będzie zupełnie inne...

1 komentarz:

  1. Wydaje mi się, że to ostatnie zdanie jest kluczowe. A ten wielokropek jest wielce intrygujący! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie. Bardzo chętnie odwiedzę i Ciebie :) Pozdrawiam.