poniedziałek, 20 października 2014

Wielozadaniowość - potrafisz robić dwie rzeczy jednocześnie?


Zródło

     Pamiętasz prawdziwą historię, która przydarzyła się prawdopodobnie w Stanach - kobieta prowadząc samochód, jednocześnie rozmawiała przez telefon, karmiła dziecko piersią i robiła notatki. Można?
     A Ty rozmawiasz przez telefon podczas sprzątania mieszkania? A może oglądasz swój ulubiony serial podczas pracy albo czytania maili? W dzisiejszym pośpiechu staramy się robić kilka rzeczy jednocześnie, ale tak, żeby żadna z wykonywanych czynności nie ucierpiała na jakości. Osoby, które najbardziej są skłonne do wykonywania kilku czynności w tym samym czasie mają coś wspólnego jak pokazały wyniki badań
opublikowane w "PLOS ONE". Tak naprawdę okazuje się, że te osoby są najmniej zdolne do wielozadaniowości.

     Okazuje się, że nasz mózg nie jest przystosowany do wykonywania dwóch czynności jednocześnie. Wspomniane badania wykazały, że osoby, które rzeczywiście mają predyspozycje do wykonywania dwóch rzeczy na raz, po prostu z tego rzadko korzystają.

     Tyle z punktu widzenia naukowców... Ja przyznaje, że czasem zdarza mi się zrobić coś więcej, a to czynności, które zazwyczaj łączę:
1. Kiedy jestem z synkiem na spacerze (on w wózku) albo na spacerze z psem, wykonuję telefony
2. Podczas jazdy (a raczej na czerwonym świetle albo kiedy stoję na przejezdzie kolejowym), wysyłam ważne sms'y, ale tylko te ważne
3. Podczas mycia zębów, nastawiam pranie
4. Jedząc śniadanie, sprawdzam pocztę albo przeglądam informacje (czy to w sieci czy gazecie)
5. jeżdżąc na rowerku treningowym, oglądam lekkie filmy albo kabarety (dla odprężenia) - niestety ciekawsze i mocniejsze powodują, że zwalniam :) bardziej skupiam się na akcji
6. Rozmawiając przez telefon (tryb głośnomówiący), maluję się lub gotuję
7. Przygotowując obiad doglądam synka, który bawi się w drugim pokoju (ale kiedy bawię się z synkiem i coś mam na gazie, muszę ustawić timer, bo zapomnę zajrzeć do kuchni)


     Podzielności uwagi nie mam... np. nie potrafię rozmawiać przez telefon jednocześnie prowadząc samochód. Wtedy albo rozmówca będzie chciał skończyć rozmowę, bo w pewnym momencie zacznę nieskładnie mówić albo będzie kraksa. Tak samo pisząc artykuł nie potrafię skupić się na tym co aktualnie leci w tv choćby to była zwykła reklama. Po prostu się wyłączam.

A Wy jak macie? Jakie czynności łączycie ze sobą? Co o tym myślicie?


1 komentarz:

  1. Uważam, że jeśli ktoś potrafi wykonywać kilka czynności na raz i nie jest to niebezpieczne (np. rozmowa przez telefon w czasie jazdy) warto z tego korzystać :) Nie każdy z nas potrafi jednocześnie skupić się w dużym stopniu na kilku rzeczach, aczkolwiek niektórzy nie potrafią bez tego żyć :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie. Bardzo chętnie odwiedzę i Ciebie :) Pozdrawiam.