Wracam, wracam :)
Mimo rozpoczynania wielu blogów, zaprzestania wpisów właśnie tutaj najbardziej żałowałam. Pomijam brak weny, ale zdarzyło się w moim życiu zbyt dużo trudnych i ciężkich do zniesienia rzeczy - SAMO ŻYCIE.
Póki co na szczęście wszystko wychodzi na prostą, ja zbieram siły i to również za sprawą wielu osób, które przy mnie były, nadal są i się pojawiają :)
Co się u mnie zmieniło?
Z rzeczy, które zawsze chciałam robić udało mi się założyć sklep ze zdrową żywnością i naturalnymi kosmetykami - ale o tym już zakomunikowałam jakiś czas temu.
Do tego mam już synka 3 letniego, a w drodze następnego maluszka :) - również chłopczyk... czy to jakaś moda na Panów??
Jednym słowem staram się realizować na wielu polach - wiem są tacy, którzy powiedzą, że robiąc dużo nie robisz nic..., ale wg mnie jest to jedynie kwestia organizacji. O mojej nowej metodzie i wspaniałym odkryciu już niedługo :)
Blog będzie przybierał charakter bardziej lifestylowego, ale to właśnie realizowanie siebie dotyczy mojego życia: ciągły rozwój, sport, zdrowy styl życia czy fotografia.
Mam nadzieję, że i u Was wiele się zmieniło na lepsze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie. Bardzo chętnie odwiedzę i Ciebie :) Pozdrawiam.