Przedstawię Ci teraz kilka sprawdzonych sposobów na zwiększenie motywacji. Dzięki nim osiągniesz to czego chcesz. Możliwe, że niektóre z nich są przez Ciebie stosowane świadomie bądź nieświadomie. Oto one:
1. Deklaracja innym tego, co mam zrobić - Kiedy tak robimy, angażujemy własne JA. W chwili kiedy nie podejmiemy żadnego działania lub odczuwamy nieprzyjemne napięcie (tzw. dysonans) z powodu niewykonania zadeklarowanego zadania wynikający z niezgodności tego co
zapowiedzieliśmy, że zrobimy (działanie) z tym co robimy (brak
działania). Zaistniałe napięcie motywuje nas do jego usunięcia.
Najkorzystniejsze dla nas jest podjęcie działania. Jeżeli tego nie
zrobimy, może ucierpieć nasza samoocena oraz nie będziemy w stanie
usunąć dysonansu, ponieważ mamy świadków naszego niepowodzenia.
2. Analiza celów - Stanowi podstawową czynność. Kiedy wiemy, co jest dla nas naprawdę ważne i na czym nam zależy, łatwiej nam jest się za to zabrać. Jeżeli dane zadanie jest dla nas bardzo istotne, może to wzbudzić w nas motywację wewnętrzną, czyli tendencję do podejmowania i kontynuowania działania ze względu na samą treść tej aktywności. Oznacza to, że samo działanie będzie dla nas ważne i nagradzające, a zewnętrzna nagroda będąca konsekwencją tego działania odegra mniejszą rolę.
3. Zaplanowanie nagrody za wykonanie celu - Łatwo jest zaplanować sobie przyjemną nagrodę za wykonanie zadania. Motywuje to również do pracy, ponieważ kieruje nasze myśli na oczekiwaną nagrodę, a nie na trudy podejmowanego działania. Pozytywne myśli i uczucia względem nagrody mogą zostać przeniesione na myśli i uczucia względem działania. Działanie, które początkowo było nieprzyjemne, może stać się dla nas czymś pozytywnym.
4. Wizualizacja celu - twórcze wykorzystanie wyobraźni. Dobrze jest wyobrazić sobie, co ma zostać zrobione, co chcemy osiągnąć. Dzięki wizualizacji możemy przekształcić abstrakcyjny cel w żywy, realny obraz.
5. Analiza negatywnych konsekwencji niezrealizowania celu. Negatywne konsekwencje są swego rodzaju stratą, a ludzie nie lubią tracić. Świadomość tego, że nie podejmując danego działania narażamy się na pewną stratę może zachęcić nas do podjęcia tego działania i uniknięcia owej straty.
6. Analiza pozytywnych konsekwencji zrealizowania celu. Świadomość tego, jakie korzyści możemy mieć z podjęcia działania, a zarazem co stracimy (nie doświadczymy tych pozytywnych konsekwencji) może mieć wpływ motywujący.
7. Gwarancja 5 minut - najtrudniejszy jest pierwszy krok, trzeba po prostu zacząć. Pierwsze 5 minut jest najważniejsze, jeśli już coś zaczniemy robić, łatwiej jest to kontynuować. Jeśli rozpoczęcie działania będziemy ciągle odkładać na później (o kolejne 5 minut itd), to prawdopodobnie nie wykonamy go w ogóle.
8. Rozpoczęcie zadania od czegoś prostego. Jeżeli zaczniemy od czegoś prostego, bardzo prawdopodobne, że na początku naszego działania osiągniemy sukces, a to zachęci nas do dalszej pracy. Jeśli zaczniemy od czegoś trudnego, możemy ponieść porażkę, która zniechęci nas do kolejnych działań.
9. Metoda szwajcarskiego sera - duże zadanie do wykonania, to duży kawałek sera bez dziur. Z tego zadania można wyodrębnić mniejsze zadania, które są proste, mechaniczne i zajmują nie więcej niż 5-10 minut. W wolnych chwilach można zacząć od wykonywania właśnie tych zadań (zawsze można znaleźć kilka wolnych minut w ciągu dnia, po co je tracić?). Pracując tą metodą, w końcu przekonamy się, że duże zadanie ("duży kawałek sera") stanie się serem szwajcarskim, który ma więcej dziur niż sera. Dziury te to już wykonane małe zadania.
10. Podniesienie znajomości przedmiotu. Łatwiej zabrać się do robienia czegoś, o czym dużo wiemy, bo wtedy zadanie nie wydaje się takie trudne. To samo zadanie dla kompletnego laika w danej dziedzinie może jawić się jako niewykonalne, co zniechęci go do działania. Znajomość przedmiotu umożliwia lepszą organizację działania, pozwala na wydzielenie z dużego zadania mniejszych (patrz: punkt poprzedni), które można szybko wykonać, dzięki czemu efektywniej wykorzystujemy czas i nasze umiejętności. Wszystko to uprawdopodabnia sukces, a chętniej zabieramy się za to, co kończy się pozytywnie.
Źródło: wikipedia.pl oraz:
A. Pietroń - Pyszczek, Motywowanie pracowników, Wydawnictwo Marina, Wrocław, 2007
W. Szewczuk (red.) Słownik psychologiczny, Warszawa 1985, Wiedza Powszechna
Ja osobiście stosuję punkt pierwszy - jest to chyba najskuteczniejszy wg mnie sposób, gdzie rzeczywiście niewypełnienie zadeklarowanego zadania pokazuje Nas w złym świetle w cudzych oczach. Choć wiem, ze są i tacy, którzy tym się nie przejmują. Natomiast punkt z punktem siódmym mogę mieć największe problemy. Dlaczego? Bo pierwsze 5 min w moim wykonaniu nie daje kopa do działania... Ale pracuję już nad :słomianym zapałem" :)
Którego z wymienionych sposobów używasz?? A może stosujesz inne sposoby na zwiększenie w sobie motywacji?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie. Bardzo chętnie odwiedzę i Ciebie :) Pozdrawiam.