Przeszukując zasoby zacnego i wszechogarniającego Nas internetu trafiłam na tzw. Metodę 20 pomysłów, która pozwala na ćwiczenie Naszej jakże zapomnianej i zagłuszonej dniem codziennym kreatywności. Mając cel czy jakikolwiek problem możesz się nią posłużyć i myślę, że w wielu przypadkach naprawdę zadziała. A na czym polega?? Już spieszę z wyjaśnieniami.
Mamy "aż" 3 kroki do pokonania:
1. Znajdź chwilę spokoju. Miejsce, gdzie nikt nie będzie Ci przeszkadzał. Weź kartkę i długopis. Na samej górze zapisz problem, który zaśmieca Ci głowę, bądź jakiś cel.
2. Wypisz 20 rozwiązań problemów.... lub dróg do wyznaczonego przez siebie celu. Nie dasz rady? Dasz!!! Kto jak nie Ty? :) Pamiętaj... pierwsze pomysły, to te oczywiste, kolejne to te, o których nie pomyślałeś od razu, ale są równie istotne jak te pierwsze. To zazwyczaj one są znakomitym rozwiązaniem :)
Za przykład może posłużyć post Arka, który zapisał 20 rozwiązań dot. Jak wygospodarować więcej czasu każdego dnia?
3. DZIAŁAJ. Powodzenia :) Trzyma kciuki za sukces :)
I co trudne?? Zabierz się za to, a sam przekonasz się, że jednak potrafisz wysilić swoje szare komórki i znaleźć mniej oczywiste i kto wie czy nie łatwiejsze rozwiązania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie. Bardzo chętnie odwiedzę i Ciebie :) Pozdrawiam.