wtorek, 17 grudnia 2013

TYLKO MIŁOŚĆ - cz.III - Graj uczciwie

   Łatwiej chyba przychodzi by przestać narzekać niż by nie brać wszystkiego poważnie. Często kłócimy się o rzeczy błahe, ale zdarza się również sprzeczać o duże sprawy. Czy można prowadzić rozmowy żartując i przytulając się?? Czy trzeba wybuchać gniewem i psuć tym samym humor wszystkim dookoła?

   "Badania Johna Gottmana, zwane laboratorium miłości, pokazują, że to, w jaki sposób pary się kłócą, jest dużo ważniejsze od tego, jak często to robią. pary, które sprzeczają się jak należy, zajmują się tylko jednym problemem i nie wykorzystują starcia do wylewania żalów nagromadzonych od pierwszej randki. Takie pary, zamiast wybuchać, ostrożnie wchodzą w spór i unikają pompatycznych stwierdzeń "Ty nigdy..." albo "Ty zawsze...". Wiedzą jak zakończyć wymianę zdań, i nie ciągną jej godzinami. Podejmują próby porozumienia, używając słów i działań, które trzymają złe emocje na smyczy. Biorą pod uwagę presję, pod jaką znajdują się współmałżonek. Mąż wie, że żona może być przeciążona obowiązkami domowymi czy zawodowymi, a żona zawsze pamięta, że mąż jest uwikłany w relację z nią i ze swoją mamą."


   Przykładem niewłaściwie prowadzonych sprzeczek może być ukrywanie prawdziwej reakcji. Gretchen Rubin podaje np. chrapanie. Staramy śmiać się kiedy np. mąż wspomina, ze w nocy chrapałyśmy :) Niech nie myśli, że to Nas dotyka :P Mąż mówi o tym pierwszy raz, drugi, trzeci... i za którymś razem wybuchamy gniewem, złością i krzykiem na słowo o Naszym chrapaniu. Na początku pozwalamy partnerowi myśleć, że mamy do tego dystans i że jest to świetny powód do żartów. Druga strona nie jest przygotowana na atak z Naszej strony.
W małżeństwie liczy się mniejsza liczba przykrych doświadczeń niż większa przyjemnych. Wiecie, że trzeba przynajmniej pięciu pozytywnych małżeńskich doświadczeń, żeby zrównoważyć jedno krytyczne lub destrukcyjne działanie.

2 komentarze:

  1. To prawda, że nawet kłócenie się nie jest łatwe. Prawidłowa wymiana zdań może być niesamowicie skuteczna w skutkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umiejętność kłócenia się to też wielka sztuka...

      Usuń

Zostaw ślad po sobie. Bardzo chętnie odwiedzę i Ciebie :) Pozdrawiam.