Czym jest szczęście? Każdy ma swoje. Każdego uszczęśliwia coś innego. Każdy dąży do swojego, własnego szczęścia. Zawsze jest tak, ze czegoś nam brakuje do tzw. "pełni szczęścia"... jednym lepsza praca, innym bratnia dusza, a jeszcze innym waga mniejsza o te 5 kilo. Więc chcąc osiągnąć szczęście - cel mamy taki sam.
Badania wykazują, że ludzie (bez znaczenia narodowość, pochodzenie itd.) zapytani o to czego tak najbardziej chcą dla siebie czy dla swoich dzieci, odpowiadali tak samo - szczęścia. Jak widać jestem pośród tych ludzi :)
Potrzebujesz planu, żeby odnaleźć w sobie szczęście. Benjamin Franklin stworzył tabelę cnót zawierającą również dni tygodnia. Każdego dnia sprawdzał i zaznaczał czy udało mu się dochować im wierności. A oto wspomniane cnoty:
1. umiar
2. milczenie
3. porządek
4. zdecydowanie
5. oszczędność
6. pracowitość
7. szczerość
8. powściągliwość
9. sprawiedliwość
10. czystość
11. spokój
12. skromność
13. pokora
Badania podkreślają, że to się sprawdza. Wystarczy przełożyć owe cnoty na konkretne zadania. Znajdź swoje obszary doskonalenia. Czy naprawdę pasują Ci wymienione cnoty? Czy może chcesz dodać coś u siebie albo coś wykreślić?
Dlaczego bycie szczęśliwą jest dla mnie aż takie ważne? Ludzie szczęśliwi są skłonni do altruizmu, są bardziej kreatywni, skuteczniejsi w działaniu i pomocni, łatwiej ich polubić, są bardziej odporni, zdrowsi i zainteresowani tym co dzieje się wokół. Szczęście dodaje wigoru, który ułatwia działanie i angażowanie się w kolejne projekty (np. życie towarzyskie czy aktywne spędzanie wolnego czasu) a to sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi. I koło się zamyka :) Potrzebuję więcej energii, żeby nie być tak zmęczoną i nerwową na co dzień :) To, że szukam szczęścia, nie oznacza, że jestem nieszczęśliwa. Nie!!! Po prostu dlaczego nie mieć szczęścia jeszcze więcej skoro można? :)
Zaczynam Projekt Szczęście wg. Gretchen Rubin, a Ty dołącz do mnie :)
Dlaczego bycie szczęśliwą jest dla mnie aż takie ważne? Ludzie szczęśliwi są skłonni do altruizmu, są bardziej kreatywni, skuteczniejsi w działaniu i pomocni, łatwiej ich polubić, są bardziej odporni, zdrowsi i zainteresowani tym co dzieje się wokół. Szczęście dodaje wigoru, który ułatwia działanie i angażowanie się w kolejne projekty (np. życie towarzyskie czy aktywne spędzanie wolnego czasu) a to sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi. I koło się zamyka :) Potrzebuję więcej energii, żeby nie być tak zmęczoną i nerwową na co dzień :) To, że szukam szczęścia, nie oznacza, że jestem nieszczęśliwa. Nie!!! Po prostu dlaczego nie mieć szczęścia jeszcze więcej skoro można? :)
Zaczynam Projekt Szczęście wg. Gretchen Rubin, a Ty dołącz do mnie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw ślad po sobie. Bardzo chętnie odwiedzę i Ciebie :) Pozdrawiam.