sobota, 7 grudnia 2013

Welcome December :)

Ale jestem spóźniona :D Witam nasz grudzień tydzień po rozpoczęciu, ale wierzę, że mimo to, będzie dla mnie łaskawy :)


 Czas na podsumowanie roku? Nie. Nie mam ochoty na to. 2013 wydaje się następstwem problemów z poprzedniego roku, ale liczę, że 2014 będzie o wiele lepszy, łagodniejszy i bardziej do przeżycia, bo nie wiem czy starczy mi sił na kolejny tak napięty emocjonalnie jak wspomniane :)

  Wczoraj Mikołajki :) Przedsmak wyczekiwanej przez dzieci (i nie tylko Gwiazdki). Mój Mikołaj przyniósł mi dzisiaj statyw Velbon DF-61 do aparatu fotograficznego (dostanę go na Gwiazdkę, wiec jeszcze o nim wspomnę haha)

 Mikołaj bogaty, aż za bogaty... Oczywiście dostał stosowną reprymendę i liczę, że przez cały rok nie będzie wychylał się z prezentami. Kiedy statyw został rozłożony u mnie w pokoju... no cóż, zajmował jego połowę :) Najbardziej spodobały się synkowi rozstawione długie nogi pomiędzy które mógł wejść i uderzać :D No cóż... :)

Tak.. mam również i plany na GRUDZIEŃ:
1. Wysłać kartki na święta do znajomych
2. Upiec pierniczki/ciasteczka na Święta (ehh... zobaczę czy dam radę :) - jeśli macie sprawdzone przepisy to bardzo proszę w komentarzach... bo i tak muszę go szukać)
3. Zapisać się do fryzjera przed Świętami
4. Poszukać prezentów dla mojego M. 
5. Zacząć w końcu na dobre odświeżać swój angielski (włoskim zajmę się już w przyszłym roku)
6. Jeśli czas na to pozwoli - przeczytać "Obudź w sobie olbrzyma" :)

Co do nauki angielskiego... to ukończyłam studia z hotelarstwa i turystyki. Miałam wtedy wykładane 3 języki (angielski, włoski i niemiecki). Język niemiecki jest dla mnie nie do przejścia. Nigdy go nie lubiłam. Czy w liceum czy na studiach, starałam się tylko zaliczać klasówki i kolokwia. Byle do przodu. Po studiach poszłam na magisterkę i w między czasie pracowałam w hotelu. Wtedy był to najlepszy hotel u Nas w mieście. Przyjeżdżali goście z zagranicy, było pełno konferencji i event'ów. Język był ciągle używany. Od kilku lat już tam nie pracuję. Teraz biuro państwowe, więc możecie sobie wyobrazić... papierki,papierki i jeszcze raz papierki... Dlatego też czas najwyższy wziąć się za siebie :) Znalazłam busuu i chcę to wypróbować. A może i Wy macie jakieś swoje ulubione stronki albo sposoby na naukę języków?? :)



4 komentarze:

  1. Ja też mam ochote na pierniczki przedświąeczne, tylko czasu brakuje żeby upiec :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego trzeba będzie zacisnąć pas i wygospodarować troszkę czasu :)

      Usuń
  2. Świetny prezent :-)
    A za wszelkie plany trzymam kciuki chociaż wiem, że nie muszę i tak się uda! :)
    Pozdrawiam Paweł Zieliński

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie. Bardzo chętnie odwiedzę i Ciebie :) Pozdrawiam.